niedziela, 31 marca 2013

Wcale (nie) leniwe święta

      Czytając życzenia świąteczne odnoszę wrażenie, że dotyczą one Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Za oknem idealna aura, w sercu też jeszcze zima... . Daję tydzień na poprawienie klimatu na lepszy.

         

     Tym samym, życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt. Oby Dyngus był gorącym słońcem i topniejącym w nim śniegu ;)
 

      A a okazji zimy na zewnątrz robię sweter Maksymilianowy.


Czekał na sprzyjające warunki .... ot są. Człowiek patrzy za okno i od razu myśli o ciepłym swetrze, kocu, gorącej herbacie tudzież lampce czerwonego wina.... Najlepiej na wygodnej kanapie, najlepiej nie w samotności ... tylko we dwoje.
Sobie też zrobię sweter-letni i zmysłowy. Z okazji wiosny. Na specjalną okazję - wyjątkową.

   Na stole mazurki, sernik, szarlotka.... . Kiełbasa wychodzi z gara, a ja mięsa nie jem w dalszym ciągu (!!!) To z listy najmniejszych personalnych sukcesów. Będzie ich więcej - czuję to.






czwartek, 28 marca 2013

Tarta ze szpinakiem i gruszką

   Gotuję ... - zwykle jest to objaw narastającej frustracji i chęci zmian w moim w życiu i tym razem jest podobnie. Wplatam w to jeszcze postanowienie wdrożenia bezmięsnej diety, która ma zapewnić jelitom  odpoczynek. A cały organizm ma zostać oczyszczony ze zbędnych toksyn...- takie przynajmniej  jest moje praktyczne założenie. Co za tym idzie... mentalne uniesienie i ulga. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie i moje ciało będzie mogło swobodnie przeplatać się z lekkością bytu duchowego.


Do rzeczy... 

   Zrobiłam dzisiaj tartę z ciasta ( w przepisie informacja, że kruche - wyszło inaczej ) krucho-francuskiego ze szpinakiem, ricotta i gruszkami. Ciasto wyszło na tyle wyjątkowe, że można by było jeść je samo.... Co do szpinaku z gruszką i ricotta mam mieszane odczucia. Możliwe, że to wyraz mojego personalnego "wstrętu" do słodkich potraw. Myślałam, że będzie inaczej..... . Niestety.... wrażenie jakby się jadło sierść świeżo wykąpanego psa - zabija całość :(.  Gruszka złagodziła szpinak, pozostawiając "niepowtarzalne" wrażenia.... . Następnym razem - sugerując się ciastem i wykończeniem, zrobię taką tartę z bardziej wyrafinowanym i wyrazistym nadzieniem :) .
Do tego powstanie krem z por . Jak dla mnie idealna równowaga dla mdłej reszty.

  Idealnie natomiast udało mi się trafić ze wczorajszym obiadem. Przyciśnięta wolą niejedzenia mięsa wygrzebałam różne składniki z lodówki i powstał makaron z sosem pomidorowym na winie z dodatkiem świeżego selera(łodyga) cebulki i czosnku. Zwieńczeniem była duszona cukinia z papryką na maśle z odrobiną świeżego czosnku i cebulki. Wszystko przysypane startym parmezanem i zieloną pietruszką. Bardzo polecam.




piątek, 8 marca 2013

Tworzywo Miękkie - z miłością....

Po dłuższej chwili wracam.  Ładuję akumulatory na wiosnę. W między czasie powstało Tworzywo Miękkie - z miłości do dziergania i mody. Pochłonięta wizją wzięłam druty do ręki .... powstało kilka ciekawych rzeczy- głównie czapki.
Teraz przerwa w robotach, na rzecz strategicznego ogarnięcia.
Chcę robić to dla ludzi - więcej i więcej.......  - pod koniec lata nowa świeża odsłona.

A tu namiastka tego co było .... i ....
kilka moich ulubionych: